http://www.bikestats.pl/rowerzystka/paulakross Wpisy archiwalne Grudzień, 2012, strona 1 | paulakross.bikestats.pl

zapiski rowerowe Pauli

avatar paulakross
Bydgoszcz, Toruń

Informacje

2015
baton rowerowy bikestats.pl
gminy
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 12349 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulakross.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:126.18 km (w terenie 13.00 km; 10.30%)
Czas w ruchu:06:46
Średnia prędkość:18.65 km/h
Maksymalna prędkość:39.70 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:31.55 km i 1h 41m
Więcej statystyk

po Pontona

Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012Kategoria krótkie 0-50
Do Dąbrowy Chełmińskiej po Pontona. Rower:Kross Dane wycieczki: 22.20 km (3.00 km teren), czas: 01:08 h, avg:19.59 km/h, prędkość maks: 36.94 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

od Polssona

Piątek, 28 grudnia 2012 | dodano: 28.12.2012Kategoria krótkie 0-50
Dziś również trochę późno wyjazd. Po 14 wyruszam do Fordonu. Po chwili orientuję się, że zapomniałam okularów, ale już nie chciało mi się wracać po nie. Jadę, BUFF zaciągnięty mocno pod oczy. Jadąc myślę o różnych rzeczach. Wracam z Torunia, więc nieco smutno. Chęć do jazdy, dnia dzisiejszego, na bardzo niskim poziomie. W Górsku kryzys, jednak stwierdziłam, że postój zrobię dopiero w Pędzewie. Tak ciężko mi się jedzie, że nie mogę doczekać się przystanku. Nareszcie jest. Siadam, dzwonie do Polssona, jem Knopersa, piję wodę, odpoczywam. Zbyt długo jednak nie posiedziałam, bo bałam się, że zrobi mi się zimno. Męczę się dalej. W Złejwsi robi mi się zimno. Ręce zamarzają, więc ruszam palcami, żeby choć trochę je rozgrzać. Lewa ręka doszła do siebie, prawa niestety już do samego końca była zmarznięta. Tuż przed Strzyżawą doznaję jakiegoś niesamowitego olśnienia. Podjazd zrobiłam bez najmniejszego zmęczenia, a dalej to już z Krossem sunęliśmy. Chwila pod górkę i już zaraz z górki, do mety pozostaje już tylko 5 km. Pocieszam się tą wiadomością i kręcę. Jestem u mety, zmęczona, ale szczęśliwa;)

Rower:Kross Dane wycieczki: 38.58 km (0.00 km teren), czas: 02:05 h, avg:18.52 km/h, prędkość maks: 34.28 km/h
Temperatura:0.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

do Polssona

Czwartek, 27 grudnia 2012 | dodano: 27.12.2012Kategoria krótkie 0-50
Wyjazd już mocno opóźniony do godziny 15. Polsson zamontował mój nowy bagażnik i torbę, którą dostałam od niego w prezencie gwiazdorkowym. Przy tej okazji zauważył, że powietrza w oponach jest za mało. Jednak nie przestraszyło mnie to.
Wyruszyłam do Torunia. Co leniwsi pojechali autobusem (nie krzycz!!!);)
Pierwsza stacja, brak możliwości napompowania opon, jadę dalej. Na szczęście niedaleko druga stacja, nieco lepsza mimo, iż remontowana, to kompresor jest i to nawet sprawny. Pompuję oponki (było chyba po 1 w każdej). Jadę dalej. Od razu lepiej mi idzie. Mokro na drodze, ale nie narzekam, kryzys dopada mnie w okolicach Złejwsi Wielkiej. Ogólne znużenie, jazda w pojedynkę. Brak mocy, by jechać dalej. Jedyne co trzyma mnie na rowerze, to myśl, że Polsson na mnie czeka. Jadę dalej, ściemniło się w okolicy Pędzewa, połowa drogi za mną. Przed Górskiem zatrzymuję się by sprawdzić czy mam jeszcze lampkę, jak również czy ona jeszcze działa. Działa! To dobrze, bo kończy się pobocze. W Górsku wjeżdżam w kałużę, przez co mam mokro w bucie;/ Nic. Myślę sobie, zostały tylko: Rozgarty, Przysiek i już Toruń. Powoli dopada mnie głód. Rozgarty minęłam dość sprawnie. Przysiek. Znów patrzę na lampkę, działa więc jadę. Nareszcie Toruń. Dojeżdżam do domku w Toruniu;) Polssona nie ma, bo pojechał oddać rower do lekarza. Na szczęście do domu wpuszcza mnie Tomek. Zdążyłam się umyć, kiedy do chałupki wpadł Polsson:)


Rower:Kross Dane wycieczki: 39.45 km (0.00 km teren), czas: 02:01 h, avg:19.56 km/h, prędkość maks: 33.37 km/h
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Śniegowo po Plossona

Czwartek, 13 grudnia 2012 | dodano: 13.12.2012Kategoria krótkie 0-50
Nareszcie...dostałam pozwolenie na wyjazd rowerem z domu. Ręka dała radę, w końcu prawie dwa miesiące odpoczywała.
Trochę ciężko mi się jechało, bo nie dość, że po takiej długiej przerwie, to jeszcze pierwszy raz na śniegu:) Niemniej jednak, jak zobaczyłam Polssona, to sił od razu więcej się zrobiło, tak zasuwałam, że aż zmarzła mi prawa ręka;)

Rower:Kross Dane wycieczki: 25.95 km (10.00 km teren), czas: 01:32 h, avg:16.92 km/h, prędkość maks: 39.70 km/h
Temperatura:-5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)