http://www.bikestats.pl/rowerzystka/paulakross Wpisy archiwalne Kwiecień, 2013, strona 1 | paulakross.bikestats.pl

zapiski rowerowe Pauli

avatar paulakross
Bydgoszcz, Toruń

Informacje

2015
baton rowerowy bikestats.pl
gminy
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Kross 12349 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulakross.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:538.65 km (w terenie 83.00 km; 15.41%)
Czas w ruchu:26:41
Średnia prędkość:19.82 km/h
Maksymalna prędkość:54.98 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:53.87 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Bdg-Trn

Wtorek, 30 kwietnia 2013 | dodano: 30.04.2013Kategoria krótkie 0-50
Rower:Kross Dane wycieczki: 38.38 km (0.00 km teren), czas: 01:39 h, avg:23.26 km/h, prędkość maks: 35.66 km/h
Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

po Fodonie

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 | dodano: 29.04.2013Kategoria krótkie 0-50
Rower:Kross Dane wycieczki: 6.49 km (0.00 km teren), czas: 00:21 h, avg:18.54 km/h, prędkość maks: 28.52 km/h
Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Trn - Bdg

Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano: 25.04.2013Kategoria krótkie 0-50
Polsson odprowadził mnie do Wybczyka DDR-em, a później już sama pognałam pod wiatr.

Rower:Kross Dane wycieczki: 47.32 km (5.00 km teren), czas: 02:10 h, avg:21.84 km/h, prędkość maks: 38.76 km/h
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Teatralnie

Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | dodano: 23.04.2013Kategoria powyżej 100
.
.
Akt 1. Sprint


Najpóźniej musiałam wyjechać o 7:15 z Torunia, aby ok. 9 być w Fordonie. Budzik zadzwonił o 6.30, pierwsza myśl "jest tylko 6 stopni, chyba zwariowałam, przecież pojadę autobusem". Leżę i myślę, moje myśli kłócą się ze sobą. W końcu wstaję i jadę, bo spóźnić się nie mogę. O 7 to nawet śniadanie nie wchodzi, jem jedną kanapkę, po czym się ubieram. Ospale schodzę po rower, wsiadam i jadę. Okazuje się, że słonko dość mocno grzeje i jest ciepło. Wiatr sprzyja i pomaga, więc śmigam. W połowie drogi zaczynam się nudzić, ale wiem, że muszę jechać, aby zdążyć. Na szczęście głód zaczął o sobie przypominać na samym końcu wycieczki. Jestem w domu, 38 kmów, śr. 22.91, kawa, kąpiel i lecę dalej.




Akt 2. Pod wiatr


Po załatwieniu wszystkich spraw w Bydgoszczy robię naleśniki, pakuję torebkę, zakładam krótkie spodenki i wracam do Torunia. Niestety pod wiatr. Już w Strzyżawie jedno auto wjechało w drugie na skrzyżowaniu, zawsze się boję, że ktoś tak we mnie wjedzie, ale wyrzucam to z myśli i wjeżdżam na leśną ścieżkę rowerową. Tam przypomina mi się, że znów nie włożyłam zapasowej dętki. Droga szybko leci i raz dwa znajduję się na ścieżce rowerowej, na którą wjeżdżam w Wybczyku. Tam zatrzymuję się i wcinam drożdżówkę. I ruszam w dalszą drogę. Wiatr wieje, a ja jadąc myślę, że Piotr Kuryło, na którego prezentacji podróży ostatnio byłam z Polssonem, płynął kajakiem wzdłuż Wisły pod prąd. I myślę u mnie trochę wieje, trochę nie, a on prąd miał cały czas. Pomaga mi to i znów zaczynam się rozpędzać. Bez przygód dojeżdżam w końcu do celu. Ok. 86kmów, śr. 21.39 po dwóch aktach. Chwila odpoczynku, by...




Akt 3. Rozluźnienie


...pójść na rower. Polsson biega, a ja kręcę. On trenuje, ja rozluźniam mięśnie. Namówiłam go na 15 kmów. Trochę lasu, trochę ścieżki. Na koniec wyszło 19 kmów, więc bardzo ładny wynik zwłaszcza, że nie "biegliśmy" wolno. Polsson przebiegł na życiówkę do maratonu. Jestem dumna. Bardzo ładny trening. 104 km, śr. 19.09 po trzech aktach.

Rower:Kross Dane wycieczki: 104.00 km (25.00 km teren), czas: 05:27 h, avg:19.08 km/h, prędkość maks: 39.44 km/h
Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

do Torunia

Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano: 21.04.2013Kategoria powyżej 50
Rower:Kross Dane wycieczki: 58.06 km (5.00 km teren), czas: 02:57 h, avg:19.68 km/h, prędkość maks: 54.98 km/h
Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

po Polssona

Sobota, 20 kwietnia 2013 | dodano: 21.04.2013Kategoria krótkie 0-50
Rower:Kross Dane wycieczki: 30.69 km (10.00 km teren), czas: 01:31 h, avg:20.24 km/h, prędkość maks: 42.39 km/h
Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Słonecznie i wietrznie :)

Czwartek, 18 kwietnia 2013 | dodano: 18.04.2013Kategoria powyżej 50
Rower:Kross Dane wycieczki: 54.92 km (10.00 km teren), czas: 02:47 h, avg:19.73 km/h, prędkość maks: 40.14 km/h
Temperatura:23.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Zamkowo :)

Środa, 17 kwietnia 2013 | dodano: 17.04.2013Kategoria powyżej 50
Wyjechaliśmy na wycieczkę do Ciechocinka, jako że w zeszłym roku Jaś i Małgosia się przed nami schowali, to chcieliśmy ich zaskoczyć tym razem. Znów ich nie było, ale usiedliśmy i zjedliśmy 2gie śniadanko. Polsson wymyślił, że jak już tu jesteśmy, to wjedziemy sobie na wyspę na Wiśle. Niestety nic z tego, bo Wisła za wysoka i nie ma przejazdu. W takim razie kierujemy się na mój docelowy punkt, a mianowicie gminę Raciążek, której do tej pory nie zdobyłam. Polsson straszył całą drogę, że mega podjazd jest na zamek. Już byłam w stanie powiedzieć, że nie jadę, ale z drugiej strony, dlaczego nie może nie będzie tak źle. I rzeczywiście nie było. Podjazd był spory, ale bywały gorsze, a ja byłam słabsza. Zdobyliśmy zamek, kilka zdjęć i ruszyliśmy w drogę powrotną.

Rower:Kross Dane wycieczki: 83.58 km (20.00 km teren), czas: 04:33 h, avg:18.37 km/h, prędkość maks: 36.69 km/h
Temperatura:19.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Wiosennie :)

Niedziela, 14 kwietnia 2013 | dodano: 16.04.2013Kategoria powyżej 100
Oczywiście nie wyjechaliśmy z samego rana, ale jak się później okazało to nawet i dobrze. Ja nie wiedziałam jaki jest plan wycieczki, ale czy to ważne. Jadę z Polssonem, a on wie gdzie jechać. Jedziemy, jedziemy, ale Domi Psotnik zadzwoniła, więc postanowiliśmy się zatrzymać na przestanku. Pogadałam z nią, zjedliśmy, Polsson obadał mapę. Teraz kierujemy się na Płużnicę, bo jeszcze jej nie zaliczyłam, w końcu jest nowa gmina oraz zdjęcie. Jedziemy dalej, całkiem niedaleko pojawił się Orlen, pomyśleliśmy o kawie i zrobiliśmy kolejny postój. Kawa, jogurt i w drogę do Papowa biskupiego. Do pewnego momentu było nieźle, ale na około 60 kmie zaczęłam marudzić, bo zaczęło odcinać mi prąd, a z każdym ruchem nóg coraz bardziej. Powiedziałam, że dalej nie jadę, ale Polsson przekonał mnie, że zaraz się zatrzymamy i zjemy. Sklep, a w nim kupuję soczek pomidorowy i batoniki. Zjeżdżamy z górki, postój przy ruinach zamku. Duszkiem wypijam sok i od razu czuję się lepiej. Do tego jemy jogurt, kanapkę i batoniki. Po odpoczynku czuję, że siły wracają, więc jedziemy dalej, bo siedząc marzniemy. Pozostałe 40 kmów marudzę, że nie mam już sił, ale jadę ścieżką z Unisławia. Na szosie dostaję dziwnie dużo sił i zaczynamy gnać. Dojeżdżamy do Lidla, gdzie wchodzę na szybciutkie zakupy na obiadek, a właściwie już kolację;) Prysznic, jedzonko, łóżko i od 19 leżę martwa, ale zadowolona;)

Było fajnie, najważniejsze, że Polsson wytrzymuje moje marudzenie;)

Rower:Kross Dane wycieczki: 105.36 km (0.00 km teren), czas: 05:16 h, avg:20.01 km/h, prędkość maks: 34.36 km/h
Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Treningowo

Sobota, 13 kwietnia 2013 | dodano: 15.04.2013Kategoria krótkie 0-50


Polsson biega, a ja kręce. Dobry trening:) Rower:Kross Dane wycieczki: 9.85 km (8.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 23.26 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)