- Kategorie:
- krótkie 0-50.131
- powyżej 100.34
- powyżej 200.1
- powyżej 50.58
- sakwy.18
Wpisy archiwalne w kategorii
powyżej 100
Dystans całkowity: | 4087.02 km (w terenie 287.00 km; 7.02%) |
Czas w ruchu: | 200:20 |
Średnia prędkość: | 20.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.04 km/h |
Liczba aktywności: | 34 |
Średnio na aktywność: | 120.21 km i 5h 53m |
Więcej statystyk |
Szamotuły-Bydgoszcz
Wtorek, 14 października 2014 | dodano: 30.10.2014Kategoria powyżej 100, sakwy
Rower:Kross
Dane wycieczki:
129.41 km (0.00 km teren), czas: 06:20 h, avg:20.43 km/h,
prędkość maks: 39.95 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jazda na rowerze
Sobota, 11 października 2014 | dodano: 30.10.2014Kategoria powyżej 100, sakwy
Rower:Kross
Dane wycieczki:
130.01 km (25.00 km teren), czas: 06:36 h, avg:19.70 km/h,
prędkość maks: 37.93 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Lipno, Skępe i Włocławek
Niedziela, 27 lipca 2014 | dodano: 27.07.2014Kategoria powyżej 100
Rower:Kross
Dane wycieczki:
129.69 km (0.00 km teren), czas: 06:21 h, avg:20.42 km/h,
prędkość maks: 43.82 km/hTemperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Kutno-Toruń
Niedziela, 20 lipca 2014 | dodano: 27.07.2014Kategoria powyżej 100
Rower:Kross
Dane wycieczki:
136.82 km (0.00 km teren), czas: 05:23 h, avg:25.42 km/h,
prędkość maks: 39.95 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dookoła Fromborka
Piątek, 20 czerwca 2014 | dodano: 19.07.2014Kategoria sakwy, powyżej 100
Rower:Kross
Dane wycieczki:
107.87 km (0.00 km teren), czas: 06:56 h, avg:15.56 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Olsztyn-Buczyniec
Poniedziałek, 16 czerwca 2014 | dodano: 19.07.2014Kategoria sakwy, powyżej 100
Rower:Kross
Dane wycieczki:
107.81 km (0.00 km teren), czas: 08:05 h, avg:13.34 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dębowa Łąka
Czwartek, 12 czerwca 2014 | dodano: 13.06.2014Kategoria powyżej 100
Nareszcie ją mam i spalone plecy ;)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Kross
Dane wycieczki:
111.00 km (0.00 km teren), czas: 05:39 h, avg:19.65 km/h,
prędkość maks: 35.15 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Prom w Nieszawie
Niedziela, 22 września 2013 | dodano: 25.09.2013Kategoria powyżej 100
Rower:Kross
Dane wycieczki:
113.43 km (15.00 km teren), czas: 05:14 h, avg:21.67 km/h,
prędkość maks: 50.64 km/hTemperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rekordowo:)
Poniedziałek, 2 września 2013 | dodano: 02.09.2013Kategoria powyżej 100
Olo wymyślił trasę na ponad 100 kilometrów. Wybraliśmy się we czwórkę. Olo, Kasa, Polsson i ja. Yoshko jechał z zachodu do Olka. Umówiliśmy się, że wszyscy pójdziemy do Krajiny Piva wieczorem. Jedziemy, jedziemy dość płasko aż w końcu zaczęło się...góry takie, że pobiłam rekord prędkości do 67.04. Sama byłam w szoku, że odważyłam się tak szybko jechać. Jak się później okazało chłopaki również pobili swoje dotychczasowe rekordy. Olek zgodził się zboczyć nieco z ustalonej trasy i podjechaliśmy na miejsce mojego wypadku, który zdarzył się 3 miesiące temu. górka rzeczywiście okazała się bardzo stroma. Dobrze, że to wszystko wtedy tak tylko się skończyło. Niestety trasa Olka okazała się dla mnie na tyle męcząca, że 35 kilometrów od domu myślałam, że nie dojadę. Nagle poczułam ulgę, hmm odzyskałam siły, jadę lekko, a za chwilę zorientowałam się, że Olo z drugiego roweru pcha mój rower za siodełko. Trzymałam się jakoś dopóki Olo jechał z nami, potem już marudziłam, że chcę już być w domku. Na szczęście dojechałam i miałam na tyle sił, aby iść wieczorem ze wszystkimi na piwko do miasta.
Temperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Kross
Dane wycieczki:
127.49 km (20.00 km teren), czas: 06:14 h, avg:20.45 km/h,
prędkość maks: 67.04 km/hTemperatura:18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Samotne sakwy
Piątek, 9 sierpnia 2013 | dodano: 13.08.2013Kategoria powyżej 100, sakwy
Ponton pojechał do roboty do Zabrza, a to dla mnie (jeszcze) trochę za daleko na rower. Siostra natomiast była w robocie nad Jeziorakiem pod Iławą. To nieco bliżej. Postanowiłam dołączyć do jej wesołego obozowiska. Ponton miał dołączyć po powrocie z koncertu, a że wyszło jak jak wyszło... No, po kolei.
Wstałam skoro świt o ósmej i ruszyłam na trasę. Początkowo droga wiodła drogami wojewódzkimi więc z nawigacją większych problemów nie było. Udało się zaliczyć gminę Radzyń Chełmiński. Do Jabłonowa Pomorskiego wszystko szło bardzo sprawnie. Później nieco się pogubiłam i nawet nie do końca wiem jak odtworzyć trasę. Koniec końców udało się dojechać do celu. Przy okazji wpadło nieco więcej km niż przewidywałam. W warmińsko-mazurskiem zdobyłam jeszcze Biskupiec Pomorski i nim się obejrzałam byłam na miejscu.
Wyjechałam o 9, a na miejscu byłam o 18. Całość zajęła mi więc 9h, co uważam za bardzo dobry czas!
Polsson miał dojechać w sobotę wieczorem, a w niedzielę mieliśmy jechać do Olsztyna na pociąg i wrócić do Torunia. Zaczęło się od tego, że powrót z koncertu się opóźnił i Polsson w Toruniu był dopiero ok 19stej. Postanowił wstać o 3, by na rano być na miejscu. Wieczorem okazało się, że z niedzielnych planów nici. Siostra zaliczyła drobne motocyklowe szlify, czego efektem jest złamany obojczyk. Następnego dnia Polsson przyjechał busem, by odwiedzić Domi w szpitalu, zabrać moto, a przy okazji mnie oraz rower.
Temperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wstałam skoro świt o ósmej i ruszyłam na trasę. Początkowo droga wiodła drogami wojewódzkimi więc z nawigacją większych problemów nie było. Udało się zaliczyć gminę Radzyń Chełmiński. Do Jabłonowa Pomorskiego wszystko szło bardzo sprawnie. Później nieco się pogubiłam i nawet nie do końca wiem jak odtworzyć trasę. Koniec końców udało się dojechać do celu. Przy okazji wpadło nieco więcej km niż przewidywałam. W warmińsko-mazurskiem zdobyłam jeszcze Biskupiec Pomorski i nim się obejrzałam byłam na miejscu.
Wyjechałam o 9, a na miejscu byłam o 18. Całość zajęła mi więc 9h, co uważam za bardzo dobry czas!
Polsson miał dojechać w sobotę wieczorem, a w niedzielę mieliśmy jechać do Olsztyna na pociąg i wrócić do Torunia. Zaczęło się od tego, że powrót z koncertu się opóźnił i Polsson w Toruniu był dopiero ok 19stej. Postanowił wstać o 3, by na rano być na miejscu. Wieczorem okazało się, że z niedzielnych planów nici. Siostra zaliczyła drobne motocyklowe szlify, czego efektem jest złamany obojczyk. Następnego dnia Polsson przyjechał busem, by odwiedzić Domi w szpitalu, zabrać moto, a przy okazji mnie oraz rower.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
148.65 km (7.00 km teren), czas: 07:24 h, avg:20.09 km/h,
prędkość maks: 37.06 km/hTemperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)