- Kategorie:
- krótkie 0-50.131
- powyżej 100.34
- powyżej 200.1
- powyżej 50.58
- sakwy.18
Z bólem łapki
Poniedziałek, 15 października 2012 | dodano: 15.10.2012Kategoria krótkie 0-50
Miał być dzień bez roweru, ale nie wytrzymałam. Zbagatelizowałam ból łapki i idę. Dopóki jechałam po w miarę równym podłożu, było dobrze. W lesie jednak bolało na tyle, że kierownicę trzymałam tylko lewą ręką, a prawą tylko podtrzymywałam z góry. Przerzutki jako tako dałam radę przerzucać, ale hamulec to już problem zacisnąć. Postanawiam hamować tylko przednim. Tak dojechałam do Myślęcinka.
W drodze powrotnej było lepiej. Może już przyzwyczaiłam się do bólu, a może na jakiś czas przestało boleć. Dojechałam do domu starając się nie wjeżdżać w dziury.
Pod samym domem niespodzianka. Prawie zostałam ugryziona przez Perłę, bo tak nazywał się ten kundel. Grzecznie zaproponowałam właścicielowi Perły, aby smycz wykorzystał do trzymania na niej psa, a nie wymachiwania nią przed sobą.
Temperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
W drodze powrotnej było lepiej. Może już przyzwyczaiłam się do bólu, a może na jakiś czas przestało boleć. Dojechałam do domu starając się nie wjeżdżać w dziury.
Pod samym domem niespodzianka. Prawie zostałam ugryziona przez Perłę, bo tak nazywał się ten kundel. Grzecznie zaproponowałam właścicielowi Perły, aby smycz wykorzystał do trzymania na niej psa, a nie wymachiwania nią przed sobą.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
23.12 km (11.00 km teren), czas: 01:07 h, avg:20.70 km/h,
prędkość maks: 28.71 km/hTemperatura:13.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!